MENUMENU
„Bez tłumaczeń świat byłby mniej różnorodnym i mniej ciekawym miejscem, w którym istniałoby więcej nierówności zarówno pod względem ekonomicznym, jak i kulturowym, i w którym tylko ci nieliczni znający języki posiadaliby dostęp do dóbr, informacji i kultury innych krajów”.
Świat bez tłumaczeń? Niemożliwe! Komisja Europejska rozpoczęła kampanię #DiscoverTranslation, która za pomocą sloganu „Translation all around us” zwraca uwagę, że tłumaczenia są wszechobecne. A w dzisiejszej „globalnej wiosce” są po prostu niezbędne. Wprawdzie dla branży językowej jest to rzecz oczywista, jednak poza tym środowiskiem mało kto zdaje sobie z tego sprawę.
Tłumaczenia są naprawdę wszechobecne. Weźmy chociażby ustawienia języka w telefonie czy aplikacjach, które możemy dowolnie zmieniać przy pomocy paru kliknięć myszką lub stuknięć w ekran. A kiedy chcemy obejrzeć swój ulubiony serial na Netflixie, bez problemu ustawiamy dźwięk i napisy w wybranym języku. Tłumaczenia to również ważne narzędzie dla międzynarodowych zespołów badawczych, które pracują nad szczepionkami przeciwko koronawirusowi. Ponadto z tłumaczeniem stykamy się, kiedy rezerwujemy wakacje za granicą lub korzystamy z informacji przekazywanych przez zagraniczne media – dzieje się to niemal każdego dnia, mimo że nie przykładamy wagi do tego, że za każdą z tych rzeczy kryje się praca translatorska.
Na stronie kampanii #DiscoverTranslation można znaleźć krótkie broszury objaśniające, w jaki sposób tłumaczenia pomagają nam w naszym codziennym życiu, dlaczego tak ważna jest praca zawodowych tłumaczy i jaką rolę odgrywa technologia we współczesnym przekładzie. Paradoksalnie, biorąc pod uwagę temat kampanii, broszurki informacyjne dostępne są wyłącznie w języku angielskim… Ale optymistycznie załóżmy, że Komisja Europejska jeszcze nie ukończyła prac nad ich tłumaczeniem.